Odkryć prawdę (2007)

Współczesny "półkownik" III Rzeczpospolitej, który do dzisiaj jest objęty zakazem emisji w telewizji. Dzieci dawnych towarzyszy zarządzający obecną Polską nie chcą, aby nawet tak spokojny i wyważony film ujrzał światło dzienne. Przeciętny Polak ma żyć w niewiedzy i nieświadomości, że praktycznie wszyscy ze współczesnych elit albo sami byli komunistycznymi zdrajcami (np. były prezydent II RP, Aleksander Kwaśniewski był ministrem w PRL-u, czy też inny były prezydent III RP Lech Wałęsa, który był zarejestrowany jako Tajny Współpracownik SB o pseudonimie "Bolek"), albo tez dzięki ich czerwonym rodzicom zostali "ustawieni na świeczniku" już na samym początku III RP (np. tatuś Moniki Olejnik był UB-eckim majorem MSW)...

Jak wielu Polaków wie, że ojciec Adama Michnika - obecnie Największego Demokraty i Jedynej Słusznej Medialnej Wyroczni III RP - był Żydem-komunistą, który już przed wojną ciężko pracował na rzecz włączenia Polski do ZSRR (za co zresztą został skazany), a jego matka była Żydówką z Krakowa, która po wojnie była m.in. wykładowcą w UB-eckiej szkole Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego podległego Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego?
Jak długo jeszcze Polacy pozwolą sobie narzucać takie "autorytety" jak Michnik, Olejnik czy Miecugow?





Produkcja: 2007
Premiera: brak informacji

Reżyseria:


Muzyka:


Dubbing:
lektor


Notatki:
Opis filmu napisany przez profesora Pawła Wieczorkiewicza:
[...] Film jest spokojny i wyciszony, co oczywiście przy podjęciu kwestii tak fundamentalnej, jak globalne rozliczenie ze zbrodniami PRL, jest jego niewątpliwą zaletą. Obraz ma trzech kompetentnych narratorów - premiera Jana Olszewskiego, niezależnego badacza Leszka Żebrowskiego i Piotra Gontarczyka z IPN. Także oni, szczególnie dwaj ostatni, znani z polemicznych temperamentów, poddają się koncepcji Autorki i w miejsce polemik i połajanek, relacjonują fakty. Taką metodę uważam za osiągnięcie filmu, bowiem jest po pierwsze dzięki temu wiarygodny, ale po drugie dopuszcza możliwości polemiki. Chciałbym usłyszeć spokojny komentarz Michnika czy Lisa do tej produkcji. Dałoby to nową, właściwszą płaszczyznę dyskusji publicznej, którą z zadaniem fundamentalnych pytań kiedyś obowiązana do tego telewizja publiczna przeprowadzić musi. A Czerniakowska te pytania formułuje i przypomina. Pytania o „okrągły stół", o uwłaszczenie nomenklatury, zacieranie śladów i niszczenie akt, o lustrację i powody sporu wokół niej. To kwestie zasadnicze, dla kondycji moralnej współczesnej i przyszłej Polski i nie wolno ich nie stawiać, bowiem jest to rodzaj współdziałania w procesie niezauważalnej często kastracji świadomości społecznej. Trafne jest przesłanie filmu odwołujące się do wypowiedzi Jana Pawła II na temat prawdy i jej oczyszczającej roli.

Znakomicie jest też poprowadzona myśl, spójna od początku do końca, współgrająca z trafnie dobranymi zdjęciami i filmami archiwalnymi. Zgadzając się z mottem filmu i jego wymową, bardzo chciałbym ujrzeć go na ekranie TV, która jednak z pewnością przyjaciół sobie nim nie przysporzy. Jeśli jednak jej sternicy pamiętają, że Amicus Plato ..., podejmując decyzję o emisji udowodnią, że TVP jest wciąż niezależna i wciąż powyżej manipulacji i politycznych gier, stawia tak wbrew pozorom łatwo definiowalne pojęcie misji.

Prof. dr hab. Paweł Wieczorkiewicz
Warszawa, 10 października 2008


IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)

01.150205

(POL) polski,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz